
Kiedy dzisiaj rano Agnieszka wsiadła do mojego samochodu, najpierw opowiedziała mi po włosku, co zwiedziła wczoraj sama po południu w Perugii.

Jak widać na zdjęciu z samego rana byłyśmy pełne entuzjazmu na placu przed Bazyliką Santa Maria degli Angeli w Asyżu.

Niedługo potem udało mi się uzyskać efekt zaskoczenia, gdy zabrałam Agnieszkę do San Damiano, miejsca które jest dla mnie w tej chwili najbardziej autentyczne i bliskie filozofii Świętego Franciszka. Króluje tam cisza, spokój, łatwiej jest się skupić, pomodlić.

To tam z krzyża święty Franciszek miał usłyszeć słowa:
“Idz i odbuduj mój Kościół”(Va’ e ripara la mia chiesa). Napisał tam też “Pochwałę stworzeń”.
Mieszkały tam też Klaryski i jest to miejsce śmierci świętej Klary.
Wdrapałyśmy się pod fortecę Rocca Maggiore, aby praktycznie z lotu ptaka spojrzeć na Asyż.


Lubię, kiedy zwiedzam te same miejsca po raz kolejny, a moi kursanci wybierają często inną drogę od tej, którą ja wcześniej wydeptałam i odkrywają nowe rzeczy. Dzisiaj na przykład Agnieszka wracając spod fortecy Rocca Maggiore nie skręciła tak jak ja zwykle w prawo, ale w lewo i w ten sposób odkryła taki oto niesamowity kwiat Passiflora foetida.


Naturalnie nie mogliśmy sobie odmówić przystanku w kafejce przy placu głównym Asyżu.

13.09.2022 Ewa Moskal