
Kurs języka włoskiego 1 – 5 sierpnia 2019
Sobota upłynęła nam pod znakiem Asyżu. Dowiedziałam się, że Jola jeszcze nigdy nie była w mieście Świętego Franciszka, więc tym bardziej czułam na sobie odpowiedzialność, bo jako pierwsza pokażę jej to szczególne miasto.

Spędziłyśmy dzisiaj w Asyżu zalewie 7 godzin. Tak! Zaledwie. Czas ten pozwolił na zwiedzanie katedry Świętego Rufina. Jola wspięła się również na dzwonnicę ( informacja praktyczna: rano można zwiedzać ją do 11:30, tak aby kiedy dzwony rozdzwonią się w południe, nie było już nikogo w ich pobliżu).

Zobaczyłyśmy główny plac Asyżu oraz najstarszą świątynię Minerwy z pierwszego wieku przed naszą erą.

Punktem kulminacyjnym oczywiście było zwiedzanie Bazyliki Świętego Franciszka.

W porze obiadowej posiliłyśmy się, jedząc torta al testo con prosciutto. Bardzo polecamy! Jola miała też czas na zakupienie pamiątek dla najbliższych.

Po zjechaniu z górnego miasta odwiedziłyśmy Bazylikę Matki Boskiej Anielskiej (Santa Maria degli Angeli), z której można przejść do miejsca zwanego Roseto. Bardzo podobała mi się reakcja Joli, kiedy z niedowierzaniem odkryła, że turkawka na figurze Świętego Franciszka jest żywa!
Umbria, 3/08/2019 Ewa Moskal